Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słitaśne opowiadanie Lovie.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna -> Książki / Proza&poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Śro 14:15, 28 Lip 2010    Temat postu: Słitaśne opowiadanie Lovie.

mam sentyment do tego opowiadania, bo to moje pierwsze opowiadanie na onecie. jednak mogłoby być tysiąc razy lepsze.
napisałam już całe, pod przykładowym rozdziałem dam link do bloga.
krytykujcie do woli! xD

Rozdział 14. (fragment)
Po siedmiu minutach z pokoju wyszedł dziwny chłopak cały, czerwony na twarzy i jego koleżanka/dziewczyna również cała czerwona. Ta gra naprawdę zaczyna mnie przerażać. Wszyscy zdążyliśmy zgromadzić się już pod drzwiami od pokoju rodziców Christiana.
- No to kto następny? - Lilly zatarła ręce i spojrzała na mnie. A ja odwróciłam się napięcie, przez co zderzyłam się z Justinem, który dziwnym trafem znalazł się za mną. - O widzę chętnych! - krzyknęła Lilly i dłonią dała znak jakimś ludziom, którzy nagle zaczęli wypychać z tłumu mnie i Justina. Tak. MNIE I JUSTINA.
Dawałam opór, ale na marne. Justin chyba w ogóle się nie stawiał tylko szedł cały uśmiechnięty. Przed wepchnięciem nas siłą do pokoju, zdążyłam posłać Lilly mordercze spojrzenie. Nigdy jej tego nie wybaczę. NIGDY.
- Po siedmiu minutach otworzymy wam drzwi! - krzyknęła Lilly i zamknęła drzwi na klucz.
Spojrzałam na Justina, który był całą tą sytuacją bardzo rozbawiony. Nie widzę nic śmiesznego w tym, że zamknięto nas w pokoju rodziców Christiana, podczas jakiejś bezsensownej gry w SIEDEM MINUT W NIEBIE. Justin powinien pomóc mi szukać jakiejś drogi ucieczki stąd, a nie być rozbawionym.
- To jak - podszedł do mnie - Gotowa na siedem minut w niebie z Bieberem? - powiedział dziwnie głębokim głosem i zrobił swoją "seksowną" minę. Prychnęłam tylko i założyłam ręce, chociaż prawdę mówiąc miałam ochotę wybuchnąć śmiechem.
- Chyba Caitlin byłaby bardziej chętna - powiedziałam zanim zdążyłam ugryźć się w język. Justinowi widocznie spodobała się moja odpowiedź, bo zbliżył się jeszcze bardziej do mnie, a na jego twarzy zagościł pewny siebie uśmieszek.
- Oj, nie bądź zazdrosna - przybliżył się jeszcze bardziej, a ja wycofałam się trafiając jednocześnie na ścianę.
- Nie jestem zazdrosna - wymówiłam z trudem, bo bliska obecność Justina naprawdę mnie krępowała. Starałam się nie patrzyć w ogóle w jego brązowe oczy. Zatrzymałam wzrok na lampce nocnej, która stała z boku.
- Jeszcze cztery minuty! - usłyszeliśmy za drzwi. Odetchnęłam z ulgą. Tylko cztery minuty i uwolnią mnie z tego "piekła".
- No to musimy jakoś wykorzystać te cztery minuty - Justin ponownie uśmiechnął się cwanie i podszedł jeszcze bliżej mnie.
Oparł dłonie na ścianie za mną i przybliżył swoją twarz do mojej. Nie miałam jak uciec, albo raczej nie chciałam uciekać. Sama nie wiem, strasznie dużo myśli plątało mi się w głowie. Nie wiedziałam co robić, gdzie patrzeć, czy uciekać, czy go odepchnąć. Stałam po prostu jak sparaliżowana i zaczęłam patrzyć mu w oczy. Od razu wiedziałam, że to zły pomysł. Serce zaczęło bić mi bardziej niż zwykle, kiedy zatopiłam się w jego spojrzeniu. Jego oczy wpatrywały się we mnie, jakby chciał odczytać moje myśli. A ja nagle stwierdziłam, że może ta gra nie jest do końca taka zła, ale szybko odrzuciłam od siebie tą myśl. Zaczęłam zastanawiać się ile jeszcze czasu, a potem znowu spojrzałam mu w oczy. Zobaczyłam TE iskierki. TE, które miał zawsze kiedy na mnie patrzył. Tańczyły radośnie w jego oczach. Znowu miałam okazję, aby przekonać się o tym, że Justin jest posiadaczem najpiękniejszych i najbardziej głębokich oczu na świecie. Jego twarz zbliżyła się jeszcze bardziej. Zaczął przymykać lekko oczy, a ja jeszcze bardziej wbiłam się w ścianę. Wiedziałam co miał w zamiarze zrobić. Wiedziałam, że chce mnie pocałować. A ja nie mogłam... Nie chciałam żeby mój pierwszy pocałunek był podczas jakiejś durnej gry, ale z drugiej strony tak bardzo chciałam, żeby mój pierwszy pocałunek był z Justinem. Po chwili uświadomiłam sobie także, że nie mam kompletnego pojęcia na temat całowania. Nie wiem co ROBIĆ podczas całowania, co robić z ustami, rękoma, z całym swoim ciałem. Mam doświadczenie jedynie z oglądania filmów, czyli jest ZEROWE. A Justin pewnie ma za sobą mnóstwo pocałunków. Boże, co ja mam zrobić?
Jedną rękę Justin położył na mojej talii, a drugą wciąż opierał o ścianę. Jego usta były coraz bliżej moich. Również zaczęłam przymykać oczy, ale nic więcej w stanie nie byłam zrobić. Po chwili jego rozgrzane wargi dotknęły moich. Moje policzki zaczęły wręcz płonąć, a przez całe ciało przeszły mnie przyjemne dreszcze. To co czułam zwykle, kiedy byłam blisko Justina, to nic z tym co czułam teraz. Mój żołądek jakby zwariował, te przysłowiowe "motyle" nasilały się z każdą sekundą coraz bardziej. Przeszła mnie jakby taka nagła fala ciepła i cały stres gdzieś zniknął. Czułam jakby cały świat w okół mnie przestał istnieć. Jakbym była tylko ja i Justin. Położyłam rękę na jego ramieniu, a drugą odruchowo wplotłam w jego gęste, gładkie włosy. Mimowolnie oddałam pocałunek z trochę większym zaangażowaniem. Motyle w brzuchu jeszcze bardziej dały o sobie znać, a ja chciałam tylko, żeby ta chwila trwała wiecznie.
Ale nagle coś uderzyło mi do głowy. Nagle zdałam sobie sprawę, że to tylko jakaś głupia gra i powinnam przestać.
- KONIEC! - krzyknęli i otworzyli drzwi, akurat w momencie, w którym odepchnęłam Justina od siebie. Zdążyłam jeszcze przelotem spojrzeć na Justina, który stał tam gdzie wcześniej, tylko na twarzy malował mu się delikatny uśmiech i chyba był równie czerwony jak ja.
Wyszłam, a wręcz wybiegłam z pokoju, zasłaniając sobie przy tym policzki włosami, żeby nikt nic nie zauważył. Dopiero kiedy zbiegłam po schodach zdałam sobie sprawę z tego co się stało przed chwilą.
TO BYŁ MÓJ PIERWSZY W ŻYCIU POCAŁUNEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CAŁOWAŁAM SIĘ PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W DODATKU Z JUSTINEM BIEBEREM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I CHYBA MI SIĘ NAPRAWDĘ PODOBAŁO.



ahahahahahahahah!
[link widoczny dla zalogowanych] jak komuś się spodobało (jasne), to może przeczytać reszte :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:27, 28 Lip 2010    Temat postu: Re: Słitaśne opowiadanie Lovie.

lovie. napisał:
Po chwili jego rozgrzane wargi dotknęły moich. Moje policzki zaczęły wręcz płonąć, a przez całe ciało przeszły mnie przyjemne dreszcze. To co czułam zwykle, kiedy byłam blisko Justina, to nic z tym co czułam teraz.


idź mi z tym opowiadaniem.
:hamster_cry: :hamster_cies2:
jest za***** i już, nie dopatrzyłam się błędów XD
Powrót do góry
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 14:55, 28 Lip 2010    Temat postu:

jezuuuu, matkooo!!!!
weź się! po co takie rzeczy tu piszesz! xD
kjdjkasdcb nie wiem jak się wysłowić
noo ja też tak chce, nooo!

:hamster_cry: :hamster_beautiful:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Śro 14:56, 28 Lip 2010    Temat postu:

ahahahahah, wiedziałam jaki moment dać xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pią 21:12, 30 Lip 2010    Temat postu:

Ja od wczoraj czytam to twoje opowiadanie i zaaajebiste jest:O Normalnie, aż mi się płakać chce w niektórych momentach xD Świetnie opisujesz uczucia i można się dobrze w to wszystko wczuć:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Sob 12:15, 31 Lip 2010    Temat postu:

Shetanii napisał:
Ja od wczoraj czytam to twoje opowiadanie i zaaajebiste jest:O Normalnie, aż mi się płakać chce w niektórych momentach xD Świetnie opisujesz uczucia i można się dobrze w to wszystko wczuć:)

ojejciu, naprawdę? *.* bardzo się z tego faktu cieszę :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 12:38, 31 Lip 2010    Temat postu:

ja wczoraj do drugiej siedziałam i czytałam twoje opko XD
*owacje na stojąco*
powinnaś zacząć pisać nowe *.*
Powrót do góry
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Sob 12:44, 31 Lip 2010    Temat postu:

planuję pisać nowe, ale brak mi weny :( chociaż ostatnio i tak jest trochę lepiej i mam kilka linijek pierwszego rozdziału xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Sob 14:21, 31 Lip 2010    Temat postu:

Ja właśnie skończyłam czytać, i na końcu płakałam jak bóbr. Nie mogłam się doczekać tego pocałunku.
:hamster_cies2: :hamster_bigeyes:

Jak ci przyjdzie wena, to koniecznie pisz dalej. Naprawdę świetnie piszesz!:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Sob 15:52, 31 Lip 2010    Temat postu:

dziękuję (chociaż ja tak nie uważam xD) i będę pisać, muszę, bo aż mi źle, kiedy nie piszę xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 12:08, 02 Sie 2010    Temat postu:

aww, to jest świeeetne *-*
Powrót do góry
elBieber
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:11, 02 Sie 2010    Temat postu:

Świetne, świetneeeeeeeeeeeeee na prawdę, jestem pod wrażeniem. Niesamowicie opisujesz sytuację, uczucia. Mistrzostwo, tyle powiem, bo więcej nie potrafię *zaniemówił*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lovie.
Mrs. Bieber
Mrs. Bieber



Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: głogów.

PostWysłany: Pon 13:32, 02 Sie 2010    Temat postu:

ojeeejku, dziękuję<3 to naprawdę miło wiedzieć, że wam się podoba :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuzia zua .
Big BIEBERFEVER!
Big BIEBERFEVER!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: toruń .

PostWysłany: Wto 22:47, 03 Sie 2010    Temat postu:

aww , czytałam twoje opowiadanie ;33
najlepsze jakiekolwiek czytałam, a to jest mój ulubiony rozdział <3
ono jest genialne, ja też tak chcęę pisać
<3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 15:34, 05 Sie 2010    Temat postu:

to opowiadanie jest świetne. < 333 . ostatnio czytam mase opowiadań, ale to jest naprawde świetne. < 3
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna -> Książki / Proza&poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin