Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowiadania el :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna -> Książki / Proza&poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elBieber
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:17, 22 Lis 2010    Temat postu: Opowiadania el :)

Jest zima, -15 stopni a ja maszeruję do lokalnego sklepu. W głowie mam mętlik. Wczoraj przejechałam tysiące km, aby zamieszkać tu.
Zawsze marzyłam o prawdziwej miłości. Żeby chłopak mnie przytulał i wspierał. Dlaczego nigdy tego nie doświadczyłam?- myślałam.
Otworzyłam drewniane drzwi sklepu, ostrożnie stąpając po oblodzonych schodkach. Jak zawsze mama dała mi metrową listę produktów.
W końcu, zniecierpliwiona, podbiegłam do drzwi. Przez szybę zobaczyłam stojącego tyłem chłopaka. "Jak nie teraz, to kiedy?"- pomyślałam. Z impetem otworzyłam drzwi. Oczywiście zapominając o oblodzonych schodkach...
Poślizgnęłam się i wpadłam PROSTO na chłopaka przewracając go. Gość leżał twarzą do ziemi (a właściwie śniegu). Ja na nim. Jak oparzona wstałam i zaczęłam się otrzepywać. Podałam rękę chłopkowi i nagle poczułam się, jakby ktoś wylał mi wrzątek na twarz To był JUSTIN BIEBER.
-Justin... B-B-Bieber?- wydukałam,
- Tak, miło mi, nic ci nie jest? Gruchnęłaś dosyć... :)
- O mój Boże! To Ty! Nie mogę w to uwierzyć!- wrzasnęłam na pół miasta i mocno go przytuliłam nie pytając o zgodę. Miał lekko rozpiętą kurtkę. Przez chwilę nie wiedziałam, czy nie przytulam rozpalonego piecyka. Zaczęłam łkać ze szczęścia.
- Oh, spokojnie... -powiedział to tak delikatnie a zaraz potem pocałował mni we włosy. Czułam jego perfumy. Czułam po raz pierwszy w życiu zapach ciała mężczyzny.
- Rety, czy ty jeszcze w ogóle żyjesz? Jesteś zimna jak trup.- rzekł. Chodźmy do kawiarni, to 3 kroki stąd. Ale najpierw- jak masz na imię?
- Ellie.
Objął mnie w talii. Gdy szliśmy, byłam przytulona do jego piersi. "Czy to jest sen?"- oszołomiona wciąż zadawałam sobie to pytanie.

W kawiarence nie było nikogo, prócz nas.
- Daj rękę- powiedział i położył ją na swoim torsie. Możecie tylko się domyślać, co poczułam. W końcu do rąk zaczęła mi dopływać krew.
- Zamawiasz coś?- zapytał, po czym wykonał swój hair-flip patrząc w menu. Zauważyłam, że w ogóle się niczym nie przejmuje, jest w 100% na luzie.
- Kakao.
- Kelner!- pstryknął palcami- Wielki kubek gorącego kakao dla tej ślicznotki :)
Usiadłam obok niego i zdawało mi się, że ni potrzebuje tego kakao. Jego dłonie były ciepłe a oczy czekoladowe i tak wyraziste, że można z nich odczytać przyszłość.
Patrzyliśmy się na siebie z 2 minuty, po czym dostałam swoje picie. Speszona zanurzyłam usta w kubku i wypiłam wszystko na raz. Odstawiłam kubek i znowu jego spojrzenie mnie przyciągnęło.
- Hahaha, nawet nie wiesz, jak śmiesznie wyglądasz!- zaczął rechotać. Poczekaj chwilkę...- wziął chusteczkę i ostrożnie wytarł resztki czekolady z moich ust...
- Ellie... wiesz, jak cię spottałem... może wyglądam na niewzruszonego, ale to nie prawda... chcę Ci coś powiedzieć, ale boję się Twojej reakcji...
- Chyba mamy na myśli to samo... :)
- Po prostu, wiesz pewnie, że jestem samotny. I powiem prosto z mostu- pochwycił moją rękę i przyłożył ją sobie do serca- czujesz to? Moje serce bije dla ciebie!
Zaniemówiłam.
- Justin, jesteś miłością mojego życia.- wtuliłam się w niego cicho popłakując ze szczęścia.
- Już dobrze, kochana... - pogłaskał mnie po plecach i powiedział- Odwiozę Cię do domu, Ellie.
Wyszliśmy wpatrzeni w siebie, spleceni jak bukiet kwiatów polnych i bez słowa doszliśmy do mojego domu.
"Mowa jest srebrem a milczenie złotem". Jak Wam przysięgam, coś z tego będzie...



To moje pierwsze w życiu opowiadanie, będę pisać dalej, jeśli się spodoba. Trzymajcie się :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:26, 22 Lis 2010    Temat postu:

omg. *___________* to jest świetne, jest coś co mi się nie podoba: tak szybko? ale spoko. wciągające xD
Powrót do góry
Pauliska_
True Belieber
True Belieber



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Miasto Bogów.

PostWysłany: Pon 18:33, 22 Lis 2010    Temat postu:

hehe ;) Popieram MrsWBieber . Wszystko trochę za szybko się dzieje ;) Ale poza tym to okej, fajnie, ekstra :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 18:35, 22 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
I powiem prosto z mostu- pochwycił moją rękę i przyłożył ją sobie do serca- czujesz to? Moje serce bije dla ciebie!


o gaaaaaaaaasz <3 :<
zgadzam się z z Mrs, akcja strasznie szybka ale zapowiada się słodko :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shetanii dnia Pon 18:36, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elBieber
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:04, 22 Lis 2010    Temat postu:

rety, tak mi się zdawało, że za bardzo się rozpędziłam... gasz..
ale dzięki :***

teraz zwolnię akcję, bo tak to jutro bohaterka będzie miała 3 dzieci xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady.bieber
Big BIEBERFEVER!
Big BIEBERFEVER!



Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:20, 22 Lis 2010    Temat postu:

aaaaaaa kocham wyjedwabiście <3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moniczkaaa
BIG SHAWTY
BIG SHAWTY



Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 20:36, 22 Lis 2010    Temat postu:

no mi też sie podoba .. wgl uwielbiam opowiadania o Biebsie więc <3.
no i moożesz zwoliń z deka fabułę i bd okej ;) .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elBieber
BIEBER'S WIFE!
BIEBER'S WIFE!



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 7:35, 23 Lis 2010    Temat postu:

W domu czekała na mnie mama. Jak zawsze, gdy wracam godzinę za późno, zasypała mnie stertą pytań: gdzie byłam, z kim, po co, dlaczego nie zadzwoniłam, tralalala i inne bzdety. Powiedziałam, że źle się czuję i pomaszerowałam na górę. Runęłam na łóżko i zamknęłam oczy. Wiadomo, o czym myślałam.
Całą noc nie zmrużyłam oka. Coś mnie dręczyło. Nagle dzwoni komórka.
- Słucham?
- Cześć, z tej strony Justin.- jego głos był definitywnie inny, niż wczorajszy. Długo myślałem nad tymi naszymi wczorajszymi wyznaniami... nie chcę cię zranić, ale... nie jesteśmy parą i jeśli tak to wyglądało, to z całego serca- przepraszam.
- Nic się nie stało... Właściwie, to to samo tobie chciałam powiedzieć.- powiedziałam to wesoło, lecz czułam wielką gulę w gardle. Pewnie zaraz mi powie, że nie chce mnie znać- pomyślałam.
- Więc proponuję, żebyśmy zaczęli wszystko od początku. Co ty na to?- rzekł znacznie milszym dla ucha głosem
- Tak!- wydarłam się do słuchawki, nie myśląc o tym, że jest środek nocy.
- Jutro o 11.00 u mnie?
- Ym... nie wiem, czy o tym wiesz, ale zwykli śmiertelnicy chodzą do szkoły 5 razy w tygodniu od 8.00 do 15.00 :) Jutro mam pierwszy dzień w szkole. Trochę się tym denerwuję.
- To przyjdę po ciebie do szkoły.
Do szkoły?! Przecież stado rozjuszonych fanek go stratuje!
- Nie, nie, nie, nie, nie- zaczęłam strzelać jak karabin maszynowy. Szkoła nie zając, nie ucieknie- rzekłam.
- Zamierzasz wagarować?- odparł lekko zdziwiony
- Tak.
- W życiu nie pozwolę, żebyś przeze mnie opuszczała lekcje. Umówmy się wieczorem, o 18.00 u mnie.
- Jak chcesz... ale skąd będę wiedziała, gdzie mieszkasz?
- Wyślę Ci SMS-em adres. Tylko proszę, nie podawaj go nikomu. To do zobaczenia- powiedział i odłożył od razu słuchawkę.
Zaraz potem wysłał mi adres. Rodeo Drive 94?- zaczęłam drapać się w głowę- gdzie to do cholery jest?
Niestety, nie miałam już siły nad tym myśleć. Zasnęłam z telefonem w dłoni, jednak wcześniej długo wyobrażałam sobie jutrzejsze spotkanie. Byłam trochę przestraszona, co jeśli na miejscu obskoczą mnie paparazzi? Ochroniarze mnie nie wpuszczą? Czy będę potrafiła odnaleźć się w tym wszystkim? Jako koleżanka... Justina... Biebera...


wolę pisać krótko, ale częściej, dlatego cz.2 w minimalnej postaci.
muszę się wyrobić, może to dziwne, ale mam już ułożony w głowie materiał na kilka następnych części xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.justinbieberinpoland.fora.pl Strona Główna -> Książki / Proza&poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin